poniedziałek, 3 maja 2021

Zasłużona kara

Pan Bóg ukarał nas, czyli ludzkość za grzechy, które są obecnie niewyobrażalnie duże. I dlatego mamy wielką pandemię i wiele cierpienia, śmierci i ograniczeń. Media podają, że świat się zatrzymał, a ludzie wiele zrozumieli. Dziś mamy Święto Najśwętszej Maryi Panny Królowej Polski. Błagajmy Ją o orędownctwo za nami u Swojego Syna i oddalenie koronawirusa od naszych rodzin, z Polski i ze świata.

10 komentarzy:

  1. Pandemia dziełem boga a nie szatana? Ciekawe ujęcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry Ojciec także każe swoje dzieci, aby wyprowadzić ich na prostą. Jak było po nieposłuszeństwie Adama i Ewy, albo potopu w czasach Noego, czy z Sodomą i Gomorą? Co innego jest kara Boża, a co innego knowania szatana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sugerujesz, że człowiekowi robi różnicę, czy dusi się z powodu kary "kochanego" ojca, czy też z powodu knowań "szatana". Nie tylko śmiem w to wątpić, ale nawet jestem pewna, że różnicy to nie robi (pomijam tu fakt, że opowieści o Adamie i Ewie czy Noem, uważam za przejaw okrucieństwa i bezmyślnej fascynacji autorytaryzmem).

      Usuń
  3. Mylisz słuszną karę Bożą z knowaniami szatana. To są dwie różne sprawy i nie mające porównania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu nikt nie jest mi w stanie logicznie wytłumaczyć różnicy pomiędzy tymi dwoma zjawiskami. Bo to w ogóle nie jest tematyka związana z faktami, tylko z bujną wyobraźnią. Raz pandemia jest karą od boga, raz działaniem szatana - zależy do czego dany przykład jest potrzebny na kazaniu i jak co komu pasuje, jak to w zmyśleniach.

      Usuń
  4. Ja uważam, że pandemia jest karą Bożą za bardzo liczne grzechy świata i za to co ludzie współcześnie wyrabiają.
    Natomiast co chodzi o różnicę pomiędzy karą Bożą a działaniem szatana, to najprościej powiem w przełożeniu na życie ludzkie na ziemi. I jest tak, że ojciec ziemski także każe swoje dzieci w taki, czy inny sposób za różne przewinienia po to, aby dziecko wiedziało, że nie wszystko mu wolno i że za złe rzeczy musi odpowiedzieć oraz po to, aby swoje dziecko upomnieć poprzez karę i naprowadzić na właściwą drogę, bo dzięki temu być może w przyszłości uniknie ono czegoś złego.
    A z kolei działanie szatana można porównać do kolegi lub koleżanki, która sprowadza na złą drogę swoją koleżankę lub kolegę. A gdy już doprowadzi do złego, to pozostawia człowieka samemu sobie i to on musi potem przed rodzicem ponosić konsekwencję swoich złych czynów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już raz to chyba pisałam — porównanie Boga do rodzica nie ma najmniejszego sensu. Rodzice zabijający swoje dzieci idą za to do więzienia i zasługują na moralne potępienie. Poza tym dzieci dorastają i nie muszą spędzać całego swojego czasu z rodzicami wysłuchując ich kazań. W mitologii chrześcijańskiej. nie widać relacji rodzic-dziecko, choć tak się to przedstawia w narracji dla ludu.

      Usuń
  5. Ja tylko tak przykładowo podałam prosty przykład dobrego człowieka, który jest rodzicem. Chodziło mi o to, że najlepszy ojciec też każe. A wprowadzaniem zła przez szatana nie jest kara, która ma służyć dobru, lecz doprowadzenie człowieka do upadku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest jedna z najczęstszych metafor - Bóg jako ojciec. Wskazuję tylko, że jest ona kompletnie błędna, no chyba, że ktoś był przez rodziców dręczony i myśli, że taka jest norma u wszystkich. Dobrzy rodzice każą adekwatnie i nie wypominają błędów. Jak wiesz, w doktrynie katolickiej jest grzech pierworodny, czyli dziedziczony, bezustannie wywlekany. Nie, to nie jest rodzina, albo przynajmniej nie jest to rodzina funkcjonująca zdrowo. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Bóg jest Ojcem, bo wszystkich i wszystko stworzył. Ty po prostu, jako osoba niewierząca patrzysz na to inaczej. A ja, jako osoba głęboko wierząca patrzę i czuję inaczej.

    OdpowiedzUsuń

Lenistwo i brak mocnego postanowienia

Dawno mnie nie było na blogu. Jakoś tak się rozpuściłam w lecie w przenośni i dosłownie. Przybyło też dolegliwości. Nigdy nie byłam wrażliw...