sobota, 9 stycznia 2021

Uczę się

Od jakiegoś czasu uczę się języka migowego, choć sama nie wiem po co, bo znam tylko jedną obcą dla mnie osobę głuchoniemą. Od dawna podziwiałam w telewizji, czy w internecie ludzi rozmawiających za pmocą migów z osobami głuchoniemymi. I jakoś tak przypadkiem wpadam na lekcje języka migowego w internecie i się zaczęło. Na razie się uczę i do tej pory przyswoiłam sobie dobrze alfabet migowy palcowy i około 150 migów. Nie uczę się intensywnie, lecz systematycznie każdego dnia po kilka migów. A wieczorem wszystko sobie powtarzam już bez pomocy internetu. Wierzę, że skoro wpadło mi to do głowy, aby uczyć się języka migowego, to zapewne Pan Bóg ma jakiś w tym cel, plan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Lenistwo i brak mocnego postanowienia

Dawno mnie nie było na blogu. Jakoś tak się rozpuściłam w lecie w przenośni i dosłownie. Przybyło też dolegliwości. Nigdy nie byłam wrażliw...