czwartek, 22 października 2020

"Sercowe Zdrowaśki" jałmużną dla żyjących i zmarłych

"Sercowe Zdrowaśki", to nic innego, jak odmawianie Różańca. Tylko, że każde "Zdrowaś Maryjo" odmawiam za kogoś innego żywego lub zmarłego. "Ojcze nasz" oraz "O mój Jezu przebacz nam ...." i na końcu Różańca "Wierzę w Boga" jest za wszystkich wspomnianych w dziesiątce Różańca. A, gdy są to Zdrowaśki za zmarłych, to na końcu każdej dziesiątki jeszcze dodatkowo "Wieczny odpoczynek .....(3 razy)". Takie Sercowe Zdrowaśki dają mi wiele zadowolenia duchowego. Czuję, że robię coś dobrego dla innych i zawsze jestem potem radosna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Lenistwo i brak mocnego postanowienia

Dawno mnie nie było na blogu. Jakoś tak się rozpuściłam w lecie w przenośni i dosłownie. Przybyło też dolegliwości. Nigdy nie byłam wrażliw...