czwartek, 17 września 2020

Problemy ludzkie

Każdy z nas ma swoje krzyże i krzyżyki. Nie ma ludzi wolnych od kłopotów i problemów. Są na świecie ludzie wierzący, lecz jest na świecie wielu ludzi niewierzących w Pana Boga lub wątpiących w istnienie Stwórcy. Kilka dni temu słyszałam w telewizji wypowiedź jednej osoby, o znanym na światową skalę pewnym naukowcu, który przez kilka dziesiątek lat był ateistą. Lecz w wyniku badań naukowych stał się wierzący. Sam doszedł do wiary. Dlaczego? Dlatego ponieważ w wyniku prowadzonych przez siebie badań doszedł do tego, że bardzo dużo rzeczy na świecie nie mogło powstać dzięki ludzkiej ręce, a tylko dzięki ingerencji Kogoś Wielkiego, kto to stworzył. A więc dzięki Stwórcy.

5 komentarzy:

  1. Ciekawe teraz rzeczy pokazują w telewizji ;) Np. amerykańska National Academy of Science składa się z 70% ateistów i 20% agnostyków, pomimo tego, że Amerykanie są mocno wierzącym narodem (w ramach różnych religii). Uprawianie nauk przyrodniczych po prostu nie sprzyja wierze. Albo prawda, albo religia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam ludność amerykańską za ich stosunek do drugiego człowieka. Są pomocni drugiemu, nie zazdroszczą i udzielają się społecznie. Nie mówiąc już o tym, że wielu jest mocno wierzących i praktykujących.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają rzeczywiście inną mentalność, podobnie jest zresztą tu gdzie teraz mieszkam :)

      Usuń

Lenistwo i brak mocnego postanowienia

Dawno mnie nie było na blogu. Jakoś tak się rozpuściłam w lecie w przenośni i dosłownie. Przybyło też dolegliwości. Nigdy nie byłam wrażliw...